10 lipca 2009

... przedawniony prezent ...

Ten obrus niedługo zacznie mi się śnić po nocach, a może i jego przyszła właścicielka z miną ubolewania nad moimi obietnicami. Dlaczego? Ponieważ jest to obrus, który powinien być ofiarowany we wrześniu 4 lata temu – tak tak – przegięłam, no ale wiadomo cała masa różnych innych projektów sobótkowych w między czasie + po prostu życie robią swoje.
Jednym z postanowień wakacyjnych (to już drugie obok bloga) jest skończenie obrusu.
Zamieszczam tylko jedno zdjęcie bo padła mi chyba karta z aparatu przy przegrywaniu (mąż mnie zabije?) i nie mam jak popstrykać więcej (do następnego weekendu). Obrus będzie miał mniej więcej 90x90 robiony jest na Unimilu ecru petrą ecru, widoczne kolorowe wstawki wbrew pozorom są odcieniami ciepłego brązu (a nie różu – w moim monitorze) wyszywane są 3 nitkami multikolorowej muliny anchora.

M.

3 komentarze:

  1. No i zjadło mój komentarz, coś takiego!
    A pisałam, że dzisiaj kończyłam patchwork dla siostry, który zaczęłam chyba dwa lata temu i uznałam, że mam jeszcze czas, że trzymam kciuki, żeby zapał Cie nie opuścił.
    I prosiłam jeszcze o większe zdjęcie, bo na tym nie mogę sobie szczegółów popodglądać :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. nie mam pojęcia jak zrobić, żeby zdjęcie po kliknięciu otwierało się powiększone (najlepiej w nowym oknie), po prostu nie działa żadnym z możliwych sposobów (możliwych dla mnie) :(

    OdpowiedzUsuń
  3. siako tako mi się udało ale niestety nie do końca (kiedy chcę żeby obrazek był na środku między tekstem i go tam umieszczę to jest niepowiększalny - eee - no własnie nie mam pojęcia dlaczego)

    OdpowiedzUsuń