24 lipca 2009

… czas prezentów …

Wczoraj spędziłam przesympatyczne popołudnie z Jolą, generalnie spotkanie miało być naukowe – a dokładnie instruktażowe – i takie było. Jola pokazywała mi, a ja grzeczny uczeń zapisywałam – jak sobie radzić z niektórymi manewrami w photoshopie. Nie wiem czy o tym wspominałam ale program ten to kolejne moje postanowienie wakacyjne – żeby nauczyć się obrabiać zdjęcia (lecz proszę nie myśleć że zgodnie z twierdzeniem iż photo shop to najlepszy przyjaciel kobiety będę się wyszczuplać czy inaczej upiększać hi hi). No i powstało dzięki naukom kilka stempli z moim podpisem oraz nowy, bardziej profi kolaż zdjęć we wpisie o makijażu i następne, które będą się tu pojawiać.
Dostałam też od Joli coś – i tu zagadka – jeśli dasz radę czytelniku powstrzymać się od przewijania strony dalej to popatrz na pierwsze zdjęcie i spróbuj zgadnąć co to może być lub do czego służyć.
.
.
.
.
.
.
.
myślimy
.
.
.
.
.
.

Brawo!! To właśnie jest zakładka – czego to ludzie nie wymyślą a Jola ozdobi w moim ulubionym czerwonym kolorze!! Uwielbiam (dostawać i robić) prezenty niebanalne, w których jest serce i które są przydatne na co dzień. Dziękuję !!!!



p.s.1 chętnie się dowiem jakie były wasze skojarzenia (zapraszam do komentarzy)


p.s. 2 przepraszam za jakoś zdjęć ale ten co się dynda (ten czerwony) nie chciał się zatrzymać i lekko są nieostre :)
M.

4 komentarze:

  1. fantastyczny pomysł z ta zakładką, nigdy takich nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznaję się, żadnych skojarzeń, ciemność widziałam tylko. Zaskoczenie całkowite.
    Świetna zakładka !!! Znam talent Joli, więc mogę tylko wyobrazić jak to wygląda w realu i ......pozazdrościć ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja myślałam, że to szydełko po ciężkim wypadku :-D
    Pomysł rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Hihihi... Ata :)))) fajne skojarzenie :) Madziulku, cieszę się, że moje małe co nieco Ci się spodobało :) Mam nadzieję, że zwiedzi wiele książek... i dzięki za to popołudnie, świetny wypoczynek w mojej końcówce urlopu..

    OdpowiedzUsuń