9 maja 2017

... zazwyczaj nie bawię się ...

... w sale czy inne takie zabawy krzyżykowe, ale jakoś tak trafiło do mnie w odpowiednim momencie i się zachciało.
Zabawę organizuje Agnieszka na podstawie przez nią stworzonego wzoru, więc tym bardziej mnie to zmotywowało. Poza tym stylistyka obrazka z deka komiksowa również była tu zachętą.

Dołączyłam się jakoś w ostatniej chwili i niestety z poślizgiem wykonałam zadanie ( i mam nadzieję, że Aga przymknie na to oko i dostanę dalszą część wzoru). Obrazek jest długi i wąski - u mnie będzie miał lekko ponad 50 cm długości i jakieś 10 cm szerokości, ponieważ wyszywam na ... no właśnie, bo dlaczego miałoby być łatwo w życiu ja się pytam. Wyszywam na płótnie Zweigart 40ct Newcastle Linen Flax. Jedyny materiał jaki miałam w kolorze innym niż biały (a ze względu na dużo białych elementów w obrazku biały materiał nie wchodził w grę).

No i cóż krzyżyki jak krzyżyki - da się wyszywać dwie nitki na dwie nitki, jedną nicią muliny ale już kontury ... o matulu, Agnieszka zapewne nie rozważyła wariatek mojego pokroju które będą musiały robić milimetrowe albo półmilimetrowe kreseczunie żeby jako tako dorównać do schematu. Także nie ma łatwo ale jest pięknie moim zdaniem nieskromnym.

Oczywiście jak to zwykle bywa sam krzyżyk nie wygląda praktycznie wcale:

 Tu zdjęcia z nożyczkami, wszystkim znanymi, żeby pokazać rozmiar obrazka, a tym samym maleńkość krzyżyków.



ale już z konturami nie ma na co narzekać myślę:


W związku z wielkością krzyżyków wiele backstitchy jest autorska, czyli wyszywana, jak się uda aby mniej więcej złapać to co autorka miała na myśli.



M.