21 września 2012

... kajam się ...


Moi drodzy czytelnicy - przepraszam ! Obiecuję poprawę :)

Nie wiem jak to jest, czy to zużycie materiału czy jakiś leń perfidny ... no nie wiem ...

Obiecana dawno temu relacja zakupowo materiałowa z wakacji (Niemcy), skąd przywiozłam materiały na cztery projekty. Oczywiście to co zaraz pokażę będzie służyło jako podstawa projektów, ponieważ ilościowo jest materiałów stanowczo za mało.
Najpierw niebieskości, których w swoich zbiorach miałam bardzo niewiele - na koc patchworkowy dla Naili. W czasie materiałowej burzy mózgu postanowiłyśmy iż niebieskie połączymy z żywymi zieleniami i będzie geometrycznie.


Już jutro chcę się za to zabrać i poprać i poprasować materiały.
Następne, różyczkowe materiały posłużą na narzutę dla pewnej młodej damy nazywanej Tysią - czyli dostanie ją córeczka mojej kumpeli.

Ten zestaw, trochę orientalny (chiński), dostałam w prezencie od kochanej szwagierki i  z niego będzie nowa narzuta do mojej sypialni (chyba).


No i moja miłość zarówno kolorystycznie (bo tęczowo) jak i wzorzyście (maziaje). Te tkaniny są tak piękne, że najchętniej nabiłabym je na podobrazia i powiesiła w całości na ścianie. Jeszcze nie wiem co z nich będzie - może będą trumienne i tylko do macania i wzdychania.


Trzy pozostałe kawałki - po prostu mi się podobały - jeszcze nie wiem co z nich będzie, ale na pewno coś fajnego hihi.


W niemieckim sklepie materiałowym była niesamowicie miła atmosfera, właścicielka, która nas obsługiwała była pod wrażeniem goszczenia mnie - osoby z bardzo daleka. Pozytywnie zaskoczyła tym, że lubiła zwiedzać Polskę i wiedziała gdzie mniej więcej jest Białystok co już w ogóle było urocze. Nie wiem czy sympatia do mnie czy do mojego kraju sprawiło że dostałam dosyć wartościowy gratis - a mianowicie dwa zestawy kwadracików, z których powstanie narzuta dla mojej siostry.


Siostra nie jest w stanie określić się kolorystycznie, więc będzie miała kolorowo. Teraz tylko muszę wyszperać jakiś wzór, który uszyję z wykorzystaniem takich kawałków materiału :). Także Sylwuś będziemy szyć :).

M.

p.s. mam nadzieję, że wróciłam ...

6 komentarzy:

  1. Madziu kolorki fantastyczne ,czekam na to co z nich wyczarujesz :-D

    OdpowiedzUsuń
  2. Materiały bardzo śliczne : ) Zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna kolekcja materiałów. Będę cierpliwie czekać na prace jakie z nich wyczarujesz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozumiem, że zgadłam, wygrałam i domagam się nagrody w postaci odpowiedzi z odą do mojej nieziemskiej przewidywalności i wróżbiarstwa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja narzuta będzie cudniasta! Ja to już widzę...
    :) A jeśli Twoje posty nie będą narastać w przyzwoitym tempie, to Ci nie wybaczę następnym razem braku wpisów. O.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj tam, wpisy, jak wpisy, ważniejsze jest to, co robisz, np. szyjesz :) A plany masz niewąskie, że tak powiem! Moje trochę zaczynają nabierać rzeczywitych kolorów, bo podłożyłam dżinsy :P co to leżały sobie ze dwa miesiące i czekały na lepsze czasy. I wiesz co... okazało się, że maszyna nie gryzie :)

    OdpowiedzUsuń