29 czerwca 2012

… nauki nigdy dość …


Zarówno dla nauczyciela – co by nie wypadł z rytmu nauczania w szkole i dalej nauczał poza szkołą (hi hi żart niezły co??) jak i dla uczniów moich, czyli następnej partii maniaczek pragnących nauczyć się sutaszu. Kasia towarzyszyła nam kończąc swój wisior.
Tym razem gościła u mnie Basta (która od niedawna prowadzi bloga) i Małgosia.
Obie uczennice poruszały się w zbliżonych do siebie kolorach – kolorach ziemi. Basia szła jak burza skracając momentami drogę i dobrze kombinując po swojemu. Małgosia natomiast powoli i dokładnie poznawała nowe ścieżki szycia sutaszu. Jestem ciekawa dalszych ciągów prac dziewczyn, które mam nadzieję zobaczę w niedzielę.
Bo w niedzielę spotkanie maniaczkowe tym razem początek o 12.00 u Małgosi w sklepie.
Właśnie policzyłam ile książek trzasnęłam przez mijające pół roku. I jestem pod wrażeniem bo jest to 19 książek w tym jedynie 4 wysłuchane. Jestem w trakcie czytania trzech … ale super!! Jestem z siebie dumna. Postanowiłam też ostatnio zająć się trochę książkami ze swoich półek tak, żebym mogła przeczytane powynosić do szkoły, a półki zapełniać nowymi juhuuuu (no bo teraz to już nie mam miejsca :().
Powyżej wakacyjne plany minimum – kilku pożyczonych książek nie ma w tym stosiku co nie znaczy, że jak tylko podejdzie klimat nie sięgnę po nie. Jak widać tematyka przeróżna, ale to dobrze bo przynajmniej monotonnie nie będzie.

M.

13 komentarzy:

  1. Madzia, ale pamiętasz że dziś koniec roku był??? Bo jakby co to przypominam że MASZ teraz święte PRAWO odpocząć od nauczania ;)

    Gratuluję statusu książkowego :)))
    U mnie przedstawia się to: 16 w tym 6 audiobooków. Ale też uważam że to bardzo dobry wynik bo połowa z tych 10 papierowych to ponad 600 stronicowe grubasy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki fajny stosik książkowy :) Nieźle Ci idzie czytanie! A widzę następne osoby fantazyjnie układające koraliki, ciekawi mnie efekt końcowy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sutasz jest piękny, ale wygląda to bardzo skomplikowanie;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny tfurczy pierdolniczek :D

    Poszłam zobaczyć ile książek przeczytałam - zawsze wiedziałam że czytam dużo, ale nie sądziłam że aż tyle ;)

    A sutasz bardzo mi się podoba, co prawda tylko na tyle żeby może gdzieś zamówić jakiś wisior, a nie na tyle żeby się go uczyć :D

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja sądziłam, że z pewnych hopków zostałam już wyleczona, lecz patrząc Madziu na Twoje zdjęcia doszłam do wniosku że nie... :-P ... bo pierwsza rzecz, jaka mi wpadła mi w oko na zdjęciu to M&S Limited Collection Emerald Green. :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Renata a co to jest te M&S ....? Bo ja zgłupiałam hihi

      Usuń
    2. To szmaragrowe w kropeczki u jednej z dziewczyn :) Wiem, bo mam takie :-P niestety w Danaberii niedostępne.

      Usuń
  6. Ciekawe książki. Sporo z nich jest na mojej liście książek do przeczytania. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak wrócisz z wojaży wdróż mnie w czytanie, proszę. Mi to jakoś ostatnio totalnie nie idzie. Za gorąco jest, albo za duży grad, albo... totalnie nic się nie chce ostatnio.

    OdpowiedzUsuń
  8. fajnie jak to kobitki tak wspolnie cos robia :) :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojejku ile tu rączek do pracy :)
    Podziwiam i obserwuję
    Zawsze zapraszam Cię do siebie, będzie mi bardzo miło
    BLOG O PROJEKTOWANIU MODY itp... http://zapalov.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Lisę Genovą oprócz Białołęckiej, rozpoznałam:świetna!

    OdpowiedzUsuń