31 lipca 2010

… piosenka urodzinowa …

Wspominałam w urodzinowym poście o jeszcze jednej niespodziance, która wywołała łzy radości. A mianowicie koleżanka, rewelacyjny muzyk, napisała mi piosenkę (słowa i muzykę) i nagrała wokal zwrotek, natomiast paczka znajomych zaśpiewała w refrenach. W dodatku prezentacja piosenki była jednym wielkim wkrętem – kiedy jechałam z mężem i szwagierką nad jezioro, Beata przestawiała kanały i nagle usłyszałam jedną z ulubionych piosenek, po piosence był radiowy dzingiel, potem prezenter zaczął coś smucić … choć kiedy zaczęłam go słuchać okazało się że mówi do mnie i zapowiada piosenkę dla mnie : ). Posłuchajcie mojej własnej osobistej cudownej piosenki.
Dalej próbuję różnych bloczków, choć wiatraki na razie najbardziej mnie przekonują. Dokonałam nawet już wstępnych obliczeń i wyszło mi, że gdybym się zdecydowała na ten wzór musiałabym wyciąć i zszyć ok. 1520 kawałków. Obawiam się, że może mi nie starczyć tego co mam, więc muszę połazić po ciuchlandach i poszukać rzeczy które by się nadawały (choć ja nie mam szczęścia do tego typu poszukiwań). Mam jeszcze kilka innych bloczków do wypróbowania, ale myślę, że to już tylko dla mojej wprawy szycia będzie niż do zmiany decyzji. Chociaż boję się tych Moch wiatraczków, ponieważ łatwo omcknąć się o kilka milimetrów i wtedy nie schodzą się wzory. Mogłabym pójść na łatwiznę bo mam kilka prostych i efektownych pomysłów na narzutę, ale kurde jakoś bardziej ciągnie mnie do tych bardziej skomplikowanych : (. Nic pomyślę jeszcze o tym.
W ramach prób uszyłam dwa bloczki. Ten trójkątny efektowny niesamowicie, jednak na poziomie moich umiejętności, jeszcze nie czas na niego – bo jak widać nie schodzą się kwadraty ze sobą.
Drugi natomiast jest o tyle fajny, że można go robić w różnych wariantach. Ja zrobiłam w najprostszym, kiedy paski nie muszą być takie same, ani pod względem materiału ani pod względem szerokości. Do tego wzoru można używać ścinków materiałów, ponieważ elementy kwadratowe bloku szyje się metodą zbliżoną do PP.

W międzyczasie oglądając zaległe filmy, seriale czy programy wyszywam moje pierwsze w życiu biscornu. Zaraziłam się tymi maluchami od Pieguchy, natomiast wzoru w ilościach wręcz hurtowych wynajduję sobie tutaj. Przy wyszywaniu realizuję tak zwaną pracę nad sobą, ponieważ wykorzystuję ostatnio zakupione ręcznie malowane mulinki, a praca nad sobą polega na nieskąpieniu takich cudeniek. Także zamiast gromadzić je w pudełkach postanowiłam wykorzystywać – to chyba pozytywne jest co??
M.

14 komentarzy:

  1. No tak, "znajomość" ze mną jest bardzo niezdrowa:P Zarażam! Cieszę się i już czekam na zdjęcia! Fajnych masz znajomych, bo pomysł z piosenką jest niesamowity!

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rewelacyjnych Znajomych przez duże "Z" - pomysł, nakład sił, zaangażowanie - wszystko na piątkę!

    A co do neutralizowania posiadanych zasobów: popieram. Oby tak dalej!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze jest, dobrze jest, dobrze jest mieć taaaaaaakich Przyjaciół!

    Jeśli chodzi o zapasy to "tak trzymaj".

    OdpowiedzUsuń
  4. Tacy przyjaciele to skarb :)

    Co do wykorzystywania zasobów to jak najbardziej popieram i staram się też tak robić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. rewelacyjna ta piosenka!!!!!! jestem pod wrażeniem:) aż szkoda, że nie mam takich przyjaciół...

    OdpowiedzUsuń
  6. Takich przyjaciół można tylko zazdrościć.
    Naprawdę...
    A zapasy wykorzystuj bo napewno pokażesz coś ślicznego z ich zastosowaniem.
    Patchworki...no cóż...ja dzisiaj prawie zęby zjadłam na próbowaniu właśnie kombinacji trójkątów...stanęło w końcu na paskach...na trójkąty przyjdzie poraz później, jak już się naumiem :)
    Te Twoje są o niebo lepsze od moich, więc trenuj pilnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. oj tak dobrzy ludzie dookoła to skarb.

    OdpowiedzUsuń
  8. Madziu, najlepsze życzenia, troszkę po czasie, ale Samych Cudnych Dni!!!
    Piosenka wspaniała.
    A tak w ogóle, to Ty jesteś kobietą renesansu - obdarzona tyloma talentami, pomysłami, pasjami, że mogłabyś obdzielić kilka osób i jeszcze by Ci sporo pozostało.
    Ściskam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dooobraaa...piosenka fajna, przyjaciele super ale... może się jednak postarasz bardziej przy tym zszywaniu kawałeczków szmat!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jolcia przecież piszę, że się staram, jak tylko umiem najlepiej. Nie mam cudownej mocy posiadania umiejętności pięknego zszywaniu już teraz :) ale się nie zniechęcam tralallaa

    OdpowiedzUsuń
  11. Madzik, uściski z okazji Twojego Święta.
    Przyjaciół mamy takich na jakich zasługujemy. Ty masz wspaniałych!

    OdpowiedzUsuń
  12. Kankanka - to bardzo miłe co napisałaś - dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Madzia szyj ile wlezie tak się człek uczy ;-) Pomysł z piosenka odlotowy fajni znajomi:-)a gwiazdki i ich kolory są jeszcze bardziej odlotowe :-)))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  14. no tak za szybko wysłałam komentarz, Madziu sto lat i zdrówka ,ściskam,wielkie buziaki

    OdpowiedzUsuń