4 października 2009

… takie tam różne …

No i nazbierało się do napisania to i owo. Przede wszystkim dziękuję bardzo za wyróżnienia – aż trzy hurtowo – Agnieszce (Tin-tin). I tu jakaś oryginalna pewnie nie będę – cieszę się bardzo, że nie piszę tylko dla siebie, ale również dla Was, bo jakby nie patrzeć taki właśnie sens ma blogowanie. Przekazuję wszystkie te wyróżnienia wiernym czytelniczkom mojego miejsca w sieci : ).
No i walczę nadal z moim needlepointem. Bardzo fajnie mi się przy tym relaksuje ale powoli już tęsknię do bardziej skomplikowanych ściegów tego haftu – a dokładnie do ich nauki – bo przecież nie znam jeszcze hi hi. A poza tym już mi się chce też pokrzyżykować. No cóż czasu mało na cokolwiek więc nie wiadomo kiedy tęsknoty da się urzeczywistnić no ale …
Jesień idzie wielkimi krokami, coraz bardziej depresyjnie zaczyna się robić za oknami i w głowie też, dlatego też trzeba się bardziej sobą zaopiekować i trochę bardziej podogadzać. I takie mam postanowienie na najbliższe tygodnie : ).
Ostatnio chmury się jakby odrywały od nieba – niesamowity widok:


M.

5 komentarzy:

  1. Ale ładne panoramiczne zdjęcie zrobiłaś !!! a widoki to masz z tego okna....aż dech zapiera.

    Jak tak patrzę na Twój haft to też już bym zaczęła, ale nie mogę :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi te kolory przypadły do gustu! Piękny kawał roboty masz za sobą.
    Tak jak Krzysia podziwiam to zdjęcie! Ekstra!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne kolory ma ten haft. Podziwiam każdą inną technikę gdyż sama tylko krzyżykuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdjęcie piękne! Tylko ten słup mógłby sobie gdzieś odmaszerować :-))
    O hafcie nie piszę, bo mnie zatyka - i zachwyt i zazdrość :-D
    Trzeba się bardziej sobą zaopiekować i trochę bardziej podogadzać i to mi się baaardzo podoba! Oj bardzo!! Chętnie się podłączę

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach, kusicie tym needlepointem:))) pięknie wychodzi!!
    ps. przyłączam się do planów na jesień:D

    OdpowiedzUsuń