21 października 2009

… ściegowo …

W miniony weekend udało mi się zrealizować, w części oczywiście, moje plany i wypróbować różne ściegi needlepointowe. Tok pracy wyznaczała strona, na której co miesiąc od kilku lat publikowane są nowe ściegi. Ja zaczęłam od tych najświeższych i przemieszczam się ku starszym. Skąd w ogóle taki pomysł? – przede wszystkim stąd, że na ww. stronie zdjęcia ściegów są w tak masakrycznej jakości, że nic a nic nie widać i zostaje tylko bujna wyobraźnia żeby na podstawie schematu graficznego (kilka kresek w różne strony) zobaczyć efekt końcowy. A że mi się marzy kiedyś zrobić jakiś wzór geometryczny z dobranych przez siebie ściegów to trzeba je jakoś poznać. Do prób zaprzęgłam (hi hi a co zaprzęgłam na igłę) mulinę Madeiry. Przypominałam sobie, że jakieś sto lat temu (no dobra niech będzie że z 4 lata) zakupiłam komplet kolorów tejże firmy do pewnego obrazka. Obrazek owszem fajny ale w między czasie spadł znacznie w mojej kolejce wymarzonych do wyszycia i jeszcze długo (o ile w ogóle w tym wcieleniu) nie zostanie wyszyty. Więc, żeby się nie marnowała służy mi tymczasem do prób i błędów moich. I powiem Wam, że jest naprawdę niezła, moim zdaniem momentami lepiej wygląda niż perłówka #5 DMC. Więc niewykluczone, że mulina Madeiry zastąpi czasami perłówkę. W związku z tym, że zbyt dużo w jednym poście, moim zdaniem być nie powinno więc tak po kilka (wraz z obrabianiem fotek) będę pokazywała.


Upright Trellis – na pierwszym zdjęciu w różnym oświetleniu fazy robienia ściegu. Kolejne – ten sam wzór tylko zrobiony jednym kolorem, też moim zdaniem bardzo dobrze się prezentuje.
Cassique Stitch – zrobiłam go dwoma kolorami – choć jednym też nieźle by wyglądał. Z założenia jednak te małe żółte u mnie elementy powinny być wykonywane metalizowaną nitką.
Sally’s Diamonds – ten nie wyszedł najlepiej, jakoś tak ta żółta nitka nieteges się układa, no ale jakieś wyobrażenie ściegu jest. Dosyć ciekawie wygląda jednak uważam, że jego pracochłonność nie jest współmierna do efektu.
Russell Variant – fajnie ścieg wychodzi, zestawienie kolorystyczne mi się udało i to dodaje mu jeszcze uroku. Bardzo prosty w wykonaniu.
M.

6 komentarzy:

  1. Bardzo fajny patent na przećwiczenie ściegów :)

    Russell Variant mi sie podoba - zarówno ścieg, jak i Twoje zestawienie kolorystyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba tez bede musiala kiedys wyprobowac ten rodzaj techniki, podoba mi sie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie się podoba Upright Trellis, cały zielony :) Madziuku, a tą Madeirą można byłoby zastąpić perłówkę DMC do Hardangera?? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jola nie wiem czy by się dało, bo nie próbowałam wydaje mi się że na upartego tak podobnie jak ja wyszywam hardangera petrą która jest do szydełkowania. Trzeba by było przy okazji przećwiczyć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Magda, masz u mnie specjalną nagrodę - tylko jeszcze nie wiem jaką :))) za ten wzornik ściegów needlepoint'a !!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ świetne ABC ściegów! Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń