27 sierpnia 2009

… dlaczego? …


Dlaczego wszystko co dobre szybko się kończy, aaaa ja tak nie chcę, koniec wakacji, koniec urlopu trzeba będzie wytrzymać kolejny rok szkolny. Wprawdzie udało mi się akumulatory naładować na maksa, ale nigdy nie wiadomo na ile starczą. I z tej okazji chciałam zamieścić tekst, pod którym podpisuję się wszystkimi kończynami, tekst dedykuję wszystkim tym, którzy uważają, że każdy nauczyciel jest szczęściarzem, iż wykonuje taki a nie inny zawód bo … . Tekst pochodzi z tej strony.

40-godzinny tydzień pracy
„Dajcie mi 40 h tydzień pracy... zlikwidujcie mi kartę nauczyciela..... bardzo was proszę.... będę naprawdę szczęśliwy. Proszę was abym był zatrudniony normalnie... Już wyjaśniam dlaczego:
1. Pracowałbym sobie od 7-15 no nawet pal licho od 8-16.
2. po 16 pier.... bym drzwiami i miał wszystko w 40 ...nie, zaraz nie w 40 ale w 4 literach..
3. Kategorycznie odbierzcie mi wychowawstwo i sami sobie wychowajcie swoje "pociechy", a nie żebym ja musiał nadrabiać braki wychowania waszych pociech. Walczyć z ich lenistwem i bezczelnością. Tym, że nawet o własną higienę nie potrafią zadbać, bo w domu nie powiedziano im, że trzeba się wykąpać czasem i że nie wystarczy codziennie świeży żel na włosy dać albo "tapetę" na twarz...
4.(…) z tym punktem nie do końca się zgadzałam więc wykropkowałam
5. Zabierzcie mi te ferie i wakacje.... ja chce te dni wolne wziąć wtedy, kiedy będzie mi to na rękę. Ja też chce pojechać po sezonie do ciepłych krajów za małe pieniądze, tak jak kilku moich uczniów przynosząc zwolnienie lekarskie na jakaś wymyślona chorobę, a sami opaleni na heban.
6. Wszelkie sprawy to nie na mieście czy wydzwaniając po 21 na domowy numer z książki tel. bo wtedy to bym już był po godzinach pracy.
7. Szkolenia i kursy, rady i inne "przywileje" nie popołudniu każdego tygodnia, ale w godzinach pracy a jak nie to proszę extra za nie zapłacić.
8. Na konkursy przedmiotowe, niech rodzice przygotowują sobie prywatnie i niech zawożą sobie sami własnym a nie nauczycielskim samochodem.
9. Dyskoteki, wycieczki i wszelkie imprezki to proszę do 16 i z tych imprezek odbiór osobisty rodziców, nie żebym ja się martwił czy dziecko ma czym wrócić do domu i czy może ja mam go odwieźć.
10. Mogę pracować do 65 roku życia, a co tam...dam rade...tylko teraz płaćcie mi tak jak należy... nie chce zarabiać 200-300 zł więcej od sprzątaczki ( z nauczyciela zawsze można zrobić "konserwatora powierzchni płaskich...odwrotnie to już nie tak prosto") ”

p.s. skończyłam mereżkę, bardzo podoba mi się taka tylko z jednej strony a jeszcze bardziej podoba mi się perspektywa że już tylko pranie i prasowanie zostało :) . Niebawem słów kilka finiszu napiszę.
M.

4 komentarze:

  1. Magda, wiesz.... ten.... tego.... ja stoję jakby po drugiej stronie jako rodzic, ale nie mogę nie przyznać Ci racji.Życzę wytrwałości w nowym roku szkolnym i dobrze wychowanych i dzieci, ale pamiętaj co Ci często piszę na gg
    -bądź dla nich dobra !

    Może nie rób po drugiej stronie, sprawdź czy łatwo przesuwają się nitki, ja robiłam na innej tkaninie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam już wcześniej ten tekst i bardzo sie cieszę, że przytoczyła go młoda osoba.Młodzi, dobrze wykształceni nauczyciele nie boją się, że gdy znikną przywileje wynikające z karty , stracą pracę.Wiadomo, jak trudno teraz zwolnić nauczyciela nawet,gdy ten nie daje sobie rady.Pozwoliłam sobie to napisać, mimo że nie jestem nauczycielką i nie mam już dzieci w szkole, ale duża część mojej rodziny w tym rodzice to nauczyciele.
    Ja również zyczę Ci powodzenia i obyś jak najrzadziej chciała z tego zawodu rezygnowac.

    OdpowiedzUsuń
  3. Krysiu ja wyznaję zasadę która się sprawdza - "jeśli szanują mnie i moją pracę ja szanuję ich" i wtedy można ze mną konie kraść i oddaję im całą siebie, ale jeśli nie są w stanie się dyscyplinować i inne takie, to dobra nie jestem. Testuję tą zasadę, sprawdza się jak najbardziej bo uważam to za uczciwy układ :)

    Dziękuję dziewczyny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę w takim razie by akumulatory starczyły na jak najdłużej :)

    OdpowiedzUsuń