18 lipca 2009

… malowanki …

Dzisiaj był dzień kreatywny i to w dodatku nie robótko w tym naszym standardowym znaczeniu, chociaż wizaż uważam również za robótki : ) bo napracować się trzeba, nawymyślać i pomazać kolory tak żeby dobrze wszystko wyglądało. Z całego wizażu najbardziej lubię malować oczy – powieka to dla mnie takie małe płótno, które zapełniam kolorami w zależności od okazji, stroju, nastroju czy osoby, którą maluję. Kiedyś, kiedy sobie tak właśnie dorabiałam namalowałam setki twarzy, teraz robię to okazjonalnie, a skupiam się raczej codziennie rano na swojej twarzy ;).
Mam też lekkiego hopla na punkcie cieni do powiek i innych kosmetyków kolorowych, ciągle poszukuję ideału i dokupuję nowe eksperymenty, czuję że niebawem zrobię inwazję na mineralne kosmetyki Everyday Minerals – ratunku!!!
Dzisiaj to Ula była modelką i to właśnie jej powieki widać
M.

1 komentarz:

  1. O Mistrzyni ma !! Jesteś The Beściara w te klocki :) ...a moje powieki są w internecie .. ;)

    OdpowiedzUsuń