1 lipca 2015

... twór dziecięcy ...



... pastelowo postanowiłam rozpocząć wakacyjny cykl blogowy, czyli ja często i różnorodnie, i mam nadzieję, że Wy się nie znudzicie a ja wytrwam :)




Z dziecięcymi tworami patchworkowymi miałam już do czynienia wielokrotnie, ten był na zamówienie mojej cioci, która nie skąpi mi rabatów w naszym lokalnym sklepie z materiałami. I muszę przyznać, że szyło mi się tę kołderkę bardzo przyjemnie. Choć ... uszyłam ją jesienią 2014 roku ... tak tak trochę mi zajęło pochwalenie się nią.



Od samego początku plan był taki, żeby kołderka składała się z mniejszych i większych kwadratów. Projekt jest mojego pomysłu, sama też sobie narysowałam wzór do szycia metodą pp. Jak wdać trochę się nacięłam i nazszywałam, ale ja kocham to, kiedy jest dużo elementów hihi.



Kołderka ma wymiary 100 na 135 cm i moim nieskromnym zdaniem wyszła urokliwie. Na tych zdjęciach robionych na zewnątrz widać prawdziwość barw. 
Pod spodem jest cienki beżowy polar, z którym bardzo dobrze się pracowało (być może dlatego, że kołderka nie jest bardzo duża).


M.

8 komentarzy:

  1. Szalejąca kobieta...
    serdeczności zasyłam

    OdpowiedzUsuń
  2. No to poszalałaś pastelowo :) Urocza kołderka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna, widać, że mięciutka. A kolory bardzo kojące.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna kołderka!!! Kolorowa, pastelowa, dzidziusiowa... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka do przytulania :) I kolory dziecięce, jak miało być :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspinała pastelowa przyjemność dla oka :)

    OdpowiedzUsuń