19 lipca 2016

[Letni czas relaksu] ... lato powrotów ...

... tak ... ambitnie postanowiłam sobie skończyć w te wakacje oprócz mozaiki również stary ale jary projekt needlpointowy - NOVA.

Pierwszy raz o tym projekcie napisałam w sierpniu 2010 roku i  na blogu temat przewijał się około roku a potem zamilkłam w tej kwestii. Ramę wsadziłam do szafy żeby się mniej kurzyła i tyle. Potem w którymś momencie (chyba nie uwiecznionym na blogu, albo etykieta nie została odpowiednio dodana - ah ta autorka) miałam zryw i kilka rzędów kwadracików przybyło i znowu było długie długie nic. 
Ale w ubiegłym roku zobaczyłam Novą na żywo u Agnieszki - tutaj pisze o skończonym projekcie. No i przepadłam, internety nie oddają jej uroku wcale ale to wcale. Dopiero ujrzenie jej na żywo, pomacanie uświadamia, ze to się da skończyć i ja swoją skończę jak najszybciej. 
Tu jest dzieło Agi:


Jak możecie zauważyć u mnie "szybko skończyć" to pojęcie względne i szybko miało rok. Ale jestem dobrej myśli i jutro sobie policzę ile dziennie kwadratów muszę wyszyć, żeby skończyć w te wakacje.

Obecnie mam 141 kwadratów czyli mniej więcej 1/3 projektu za sobą. 


A najnowsze to:

O2

O3

O4

O5

O6

O7

I jeszcze kilka fotek - może kiedyś komuś się przyda poglądowo, po powiem Wam, że czasami jestem skołowana jak coś wyszyć, momentami enigmatycznie rozrysowany jest schemat i często sugeruję się fotkami z sieci, żeby się upewnić czy dobrze myślę.



A wszystko to w boskich okolicznościach przyrody, która daje mi możliwość uwieczniania siebie w pięknych momentach:




M.

17 komentarzy:

  1. Coraz bardziej się do NOVY skłaniam - tylko szkoda, że doba nie jest z gumy ;) Już dwa lata kończę skarpetę BN i chyba w tym roku też mi się nie uda :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż się boję, że skończysz, ja obejrzę na żywo i mi się też zechce... ;)
    Wzory na łatwe nie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie może coś nowego poza koralikami i drutami :)

      Usuń
  3. O rety, musiałaś mi przypomnieć, że w końcu mam wzór IWOGÓLE? :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no przepraszam ale Ty lubisz mieć kilka zaczętych prac więc spoko loko :)

      Usuń
  4. Magda, kibicuję Ci mocno:) Powiem Ci że mi czasem tęskno do NOVE'j ale drugiej nie będę wyszywać :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne widoki, miłej pracy nad NOVA z przyjemnością będę ja podziwiać na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak się zastanawiam co tam jeszcze chowasz w swojej szafie :)
    Wyszywaj, chętnie popatrzę to cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj jeszcze kilka ufoków mam starych jak świat do których kiedyś na pewno wrócę. Choć jest jeden do którego nie wrócę na pewno już to wiem :(

      Usuń
  7. Nova jest na mojej sekretnej liście marzeń, może kiedyś. Na razie podziwiam ją u Ciebie - super.

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny wzór :) Widziałam na żywo na wystawie w Łodzi, zdziwiłam się tylko niewielkimi rozmiarami. Jak się patrzyło w internecie, to wydawał mi się dość duży.

    OdpowiedzUsuń
  9. No to trzymam kciuki i powodzenia przy kończeniu tego cudeńka:-)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna misterna robota! Ten wzór zachwyca :) powodzenia w dalszej pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Madzia trzymam mocno kciuki. Ja jak skoncze to co teraz robie na drutach to tez wracam do nowej. Juz wystarczy tego obijania sie! Bede ci glosno kibicowac :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniała jest ta Nova i trzymam mocno kciuki, żebyś ją ukończyła :)

    OdpowiedzUsuń