Czy Wy tez tak macie, zwłaszcza na polu robótkowym, że jak coś wpadnie w oko to juz teraz ani minuty dłużej nie mogę czekać. A jak nie daj boszeee nie ma materiałów odpowiednich (tak jak u mnie obecnie) to jest bieda. Czuję się jak małe dziecko, któremu nie dano lizaka ... i zastanawiam się kiedy już przyjdzie materiał i będę mogła zacząć wyszywać, bo dzisiaj o obrazkach krzyżykowych mowa.
Zaczęło się niewinnie kilka dni temu u Joasi natknęłam się na postępy nad piękną pracą, zasubskrybowałam niezwłocznie koleżankę blogową żeby podziwiać postępy. Dzisiaj ta sama zamieściła wish listę następnych haftów, Yenn dodała komentarz - ja zachwycona że to samo co Adze podoba się mi, od słówka do słówka i kupiłyśmy wzór który nam się obu podobał. Przy okazji zerknęłam tu i tam - przede wszystkim do katalogu na swoim twardzielu z HEAD i co i mam problem. Są trzy wzory, które już muszę bo się uduszę wyszyć, a przecież 3 gigantów nie da się naraz haftować. Zobaczcie same jaki mam trudny wybór:
No i co ja mam wybrać na pierwszy duży obraz po długiej przerwie??
A tymczasem wracam do bransoletek koralikowo - szydelkowych, o których wpis niebawem
Dziękuję za odwiedziny :)
M.
O matko, Madziu, Ty masz zamiar to wyszyć? Wiedziałam, że stać Cię na wiele, ale aż tak, to nie sądziłam. Będę trzymać kciuki i dzielnie kibicować. A tak według mnie to najbardziej "twój" jest ten środkowy "obrazek" :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, jak miło :)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie. Zachorowałam na te haedy, ale nie zacznę, dopóki nie skończę goldena. Gdybym przerwała, to wróciłabym do niego może za kilka lat. A obiecałam córce. Ale na pewno będę śledziła postępy Twojej pracy :)
TRZECI! TRZECI!!
OdpowiedzUsuńZdania jak widzę podzielone, bo mi serce skradła jedynka. Boska jest ta dama, a oczy... :)
OdpowiedzUsuńno dosłownie mam to samo.ja za pierwszym jestem i też wpisuje go na swoją listę :)
OdpowiedzUsuńZajrzałam do Joasi no kosmos jaki wybór hihihi.
OdpowiedzUsuńAle z Twoich wybrałabym drugi i pierwszy w takiej kolejności- ależ ten drugi jest PRZEPIĘKNY!!!!!
Jak skończę Sankt Petersburg to przysiądę do mojego HAED (pszczółka na słoneczniku) bo już dawna światła dziennego nie widział.
Trudno wybrać... ale dwa jednocześnie to też nie bardzo wyszywać bo one jak wiadomo sporo nici potrzebują ;/ a niektóre kolory pewnie będą się zazębiać.
mi też pierwszy najbardziej się podoba, cudny jest :)
OdpowiedzUsuńCudne wzory. Jestem zachwycona. Mu się chyba najbardziej podoba 2. Powiesiłabym go w sypialni.
OdpowiedzUsuńKolory mają cudnie! Trudny wybór.Chyba jako pierwszy wybrałabym jedynkę ...
OdpowiedzUsuńBardzo ambitne plany- podziwiam i z pewnością będę podglądać postępy. A gdyby wybór był mój to zdecydowanie pozycja nr 2 !!! Najładniejsza, czarodziejska... ją wybierz.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i gratuluję bardzo interesującego bloga.
Są cudowne! Jestem za pierwszym! Pozdrawiam i będę kibicować z ciekawością na co padnie Twój wybór.
OdpowiedzUsuńJa bym cupnęła 3-ci..:)
OdpowiedzUsuńMasz duże ambicje i będę Ci kibicować z całego serca :-)Nie wiem skąd bierzesz te wzory ale mi najbardziej podoba się drugi :-)
OdpowiedzUsuńakurat drugi nabyłam drogą kupna :)
UsuńCzy możesz się do mnie odezwać na meila:25beata@interia.pl
UsuńBędę wdzięczna :-)
Ja tak nie mam:P Jak mi sie cos podoba to wlasnie dlugo mysle co i jak, na czym haftowac, zebym pozniej nie byla rozczarowana, ze na wariata zaczelam i efekt koncowy mi sie nie podoba:(
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Nie moje klimaty, ale jak Ci sie uda to bedzie co podziwiac:)
ja bym wyszył drugi:)
OdpowiedzUsuńPierwszy jest przecudowny
OdpowiedzUsuńPierwszy!!! Ale ja jestem stronnicza - bardzo lubię portrety. Ten jest bardzo piękny.
OdpowiedzUsuńJuż Ci piszę który: trzeci (na początek) :)
OdpowiedzUsuńPierwszy jest cudny! Będę kibicować przy postępach:)
OdpowiedzUsuńWzory są przepiękne !! Nie dziwię się, że musisz je wszystkie wyhaftować już teraz w tej chwili. Sama bym się pokusiła o wyhaftowanie jakiegoś ale nie wiem czy dałabym radę ... A chciałam się zapytać czy posiadasz wszystkie 3 wzory ?? I czy ewentualnie byłaby możliwość żebyś się nimi podzieliła ?? Podaję mój adres bo twojego nie mogę znaleźć mon.kej@wp.pl
OdpowiedzUsuńMoja kolejność: 2, 1, 3. A ja wracam do mojego samplera monokolorowego ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu masz jakieś wątpliwości, tylko drugi daje jakieś pole wyobraźni, no i ta tęcza...
OdpowiedzUsuńMagda, jak wiesz nie miałam w planie go kupować teraz już, ale żeś mnie namówiła - wiesz że mam go odrukowanego już i domówiłam nici?:) Ja się muszę zacząć leczyć - chociaż pociesza mnie jak przeczytałam na grupie HAED na FB że niektóre mają po osiem HAEDów nad którymi pracują rotacyjnie, co by się nie znudzić - no to w sumie jak one mogą to czemu ja nie?:)
OdpowiedzUsuńooo muszę zerknąć na tą grupę :) ja już mam kupione brakujące mulinki (o dziwo tylko 10 nie miałam) materiał już idzie z HS i zaczynam jak tylko go dorwę w łapy. Wybór padł na drugi, bo jak na takie duże wyzwanie stwierdziłam że musi się w nim dziać żeby się właśnie nie nudziło także kochana będziemy razem xxx. A co do leczenia - obyśmy wybrały tą samą klinikę w której można mieć tempe igły hihi
Usuńqurczę, kusisz kobieto, kusisz żeby zacząć już natychmiast :)
Usuńteż pomyślałam, że całe szczęście że w hafcie tym używa się tępych igieł - może w psychiatryku mi je zostawią :D
Pięknie,pięknie - masz talent kobietko,pozdrawiam ciepło.Jola
OdpowiedzUsuńWyobraź sobie, że ja tak właśnie robię, kilka obrazów haftuje na raz. Jest z tym trochę zamieszania ale jaki jest efekt końcowy, kiedy w bardzo krótkim odstępie czasu powstaną 3 praca na raz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń