…bo mikołaj obdarował mnie gorączką … ale co ja takiego przeskrobałam to nie wiem do tej pory, gratis antybiotyk … no nic najważniejsze żeby przeszło szybko :).
Ale, ale nie narzekam o nie!! Korzystam z czasu wolnego ile się da! W święta bardzo chciałam skończyć tegoroczny SAL coby zakończyć rok bez dodatkowego UFOka. No i udało się. Odkąd postanowiłam przerobić dosyć drastycznie salowy wzór wiedziałam, że to co z niego powstanie zawiśnie w okolicach drzwi wejściowych, potem dopiero zapragnęłam zrobić coś na styl pinkeepa. Dzięki Ance z Pieguchowa wiedziałam jak zrealizować swoją wizję wisiora na drzwi. Wprawdzie nie używałam żadnego zmiękczacza pomiędzy i nie obwstążeczkowałam dookoła ale ale prawie pinkeep wyszedł.
Najpierw trzeba było spróbować w miarę równo przykleić materiały do kartonów. Z przodu grubszy karton z tyłu cieńszy (bo taki tylko był w domu). Do klejenia używałam kleju gutrmana (już się lekko przeterminował bo zrobił się gęsto żelowaty i ciężki do wyciskania ale zadziałał) w zestawie ze spinaczami praniowymi.
Dookoła miały pierwotnie być obszyte na gęsto koralikami ale mi się odechciało i obszyłam koralikami trochę rzadziej, najsampierw oczywiście zszywając przód z tyłem. Na koniec pobawiłam się z szablonem do robienia kokardek (oczywiście szablonem własnej produkcji na podstawie wpisu umieszczonego przez moją krajankę Chagę
No i powstała całoroczna przewieszka z której jestem dumna i bardzo zadowolona.Świętowanie u mnie w tym roku to nie siedzenie za stołem (nomen omen dzięki chorobie) a raczej łóżkowanie i granie. Dane mi było ostatnio zagrać w trzy nowe dla mnie gry: zagrałam wreszcie klockami Jenga (oj przednia zabawa), od ucznia pożyczyłam karty Dobble – rewelacyjna gra rozwijająca spostrzegawczość, ćwicząca skupienie.
No i wielki hit gra planszowa „Świat dysku”. Podchodziłam do niej trochę jak do jeża bo Pratchett nie jest mi bliskim pisarzem, a jednak gra świetna, wciągająca, i można pomyśleć, pokombinować i zrelaksować się w dobrym towarzystwie również. Powiem, że czuję niedosyt gry i mam nadzieję że będzie mi dane więcej mi pograć.
No i na koniec pochwalę się – kołderka, którą uszyłyśmy wspólnie z Krzysią dla synusia Ani, zajęła III miejsce w konkursie ogłoszonym przez mój ulubiony sklep z materiałami – zobaczcie – juhuuuuuuu.
śliczna przewieszka! i gratuluję zajęcia III miejsca :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Was obu,czas świąteczny mile spędzony i do zdrówka nam szybko wracaj,pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńNo to miły prezent faktycznie...
OdpowiedzUsuńWygranej za kołderkę gratuluję !
Ależ Mikołaj gorączek nie rozdaje, tylko zielony stwór zwany Greendevil;-)))
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę przede wszystkim...
OdpowiedzUsuńZawieszka wyszła cudna, ale najbardziej gratuluję wygranej w konkursie kołderkowym!!
Zdrowiej bidulo chorowita!
OdpowiedzUsuńU mnie z domu hitem gier planszowych jest Blokus Duo. Polecam! Gra logiczna zmuszająca do niezłych kombinacji :-)
Madziu! GRATULUJĘ miejsca za kołderkę!!!! Wowwwowowowow!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńChoroba precz, a kysz, kysz.
Gratuluję stówy na szmaty Madziula! Warto było!
OdpowiedzUsuńZdrowiej, zdrowiej!!!
Superos ta wygrana, gratulacje!
OdpowiedzUsuńA gierkowy wieczór pierwsza klasa, trzeba jeszcze uskutecznić w jakim czasie najbliższym. Kolejnego dnia graliśmy jeszcze w Rummikuba, też fajny i też na spostrzegawczość, tylko tam są cyfry, nie obrazki, no i nie karciany, z wyglądu bardziej do Scrabble podobny, ale gierka nie nasza niestety.
Jolciu dziękujemy bardzo w imieniu Krzysi również :) I dementuję z tego co wiem wygrałyśmy 50 zł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny, od dzisiaj antybiotyk więc powinno być lepiej :)
oj zdrowia życzę
OdpowiedzUsuńgratuluję wygranej
Gratulujemy wygranej! Kołderka cudna!
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że w epoce internetowych strzelanek ktoś jeszcze gra w gry planszowe :) Osobiście nie jestem miłośniczką gier, ale z czystym sumieniem, do kompletu polecam Dixit - mnie zafascynował niezwykle :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
zawieszka piękna :)
OdpowiedzUsuńa co do gier - uwielbiam planszówki, całe dziecinstwo spędziłam grając w eurobiznes, a później scrabble. Ostatnio chodzi za mną Cluedo, ale brakuje nam uczestników, bo samej z mężem to nie da rady :)
Okrągły pinkeep wyszedł Ci rewelacyjnie, a kołderka jest cudna (maluszek dzielnie pozował :)). Gratuluję Tobie i Krzysi zajęcia III miejsca.
OdpowiedzUsuńGorąco gratuluje wszystkiego z czasu ostatniego i samego najpiękniejszego w nowym roku życzę!
OdpowiedzUsuń